4.11.2015

Budzący się 13 - upadłe anioły





























                                                                                                                                                          1/3

                                                                       (O)NE

 2/3                                                  



























    1. Jakie perspektywy ma „związek” dwóch wyrachowanych istot jak ta blondynka ?
      Połączą ich różne pasje ? Wolne żarty.
      Tyle w temacie…
        1. ” ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie ?
          nie antycypujmy”.
          Pełna zgoda, antycypacja to podejście subiektywne, proponuje ekstrapolację, czyli podejście obiektywne, naukowe.
          A co nam mówi ekstrapolacja ? Mówi nam, że idąc droga kolorowych pisemek, droga feminazizmu i poprawności politycznej za kilka dekad w Europie będzie kalifat a po rdzennych narodach Europy pozostanie tylko ulotne wspomnienie…
          Prawda jest taka, że narody Europy były zdolne reprodukować się tylko w czasach patriarchatu, w czasach gdy staropanieństwo było przekleństwem a nie byciem singlem, w czasach gdy europejskie panie modliły się do Boga o męża:
          „niechby bił, niechby pił, byleby był”.
          Panie swoim wyrachowaniem, absolutnie nieekologicznym egoizmem, za pomocą takich „apostołów” jak Marek Kotoński, szykują narodom Europy demograficzną zagładę. W tą narastającą pustkę wcisną się średniowieczni, fanatyczni, zdegenerowani genetycznie, muzułmańscy troglodyci.
          Wyrachowane paniusie mają czelność bredzić o miłości. Miłość prawdziwa to obopólna fascynacja wynikająca z wzajemnej bliskości, empatycznej więzi człowieczej, niewiele mająca wspólnego z konkursem urody i statusu materialnego.
          Prawdziwa miłość zdolna jest do wyrzeczeń, cierpień, poświęcenia własnego życia.
          Blondynka z artu, tak promowana przez Marka, jest kwintesencją współczesnego upadku ludzkości.
          MARNOŚĆ NAD MARNOŚCIAMI.
          1. naprawdę uważasz panie Vs , że Marek promuje postawę pani poruszonej w arcie ?, wydaje mi się ,że to zaledwie pretekst do refleksji, kilka procent wypowie się publicznie.
            Ludzie zdolni są do refleksji ! :) zatem nie wszystko stracone.
            coś z muzycznej teki moich starszych, hehe
          2. Zawsze mnie poraża babskie zaślepienie.
            Przecież ten cały art to hymn pochwalny wobec tej wyrachowanej, tlenionej barbie.
            Marek propaguje takie postawy od lat, jeszcze od czasu „ecoego.pl” czyli konceptu „ekologicznego egoizmu”.
            To ślepa uliczka. Tyle w temacie….
2/3

                                                                                                                                                          1/3















































                                                                                AA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz